Strzalorozec

-To miało być wyjście w plener... Dorośnij
-NIE
W tym roku zostałam sekretnym Kupidynkiem dla !
Mam nadzieję, że sprostałam zadaniu i spełniłam oczekiwania co do arta ♥ Wyzwanie, nie powiem. I początkowo tło miało wyglądać zupełnie inaczej miały być kokardki, róż, serduszka. Przyznam, że nie czułam tego. Zwłaszcza wiedzać, że romantyczna relacja nie łączy tych dwojga. Więc takie wyjście w plener jest dobrą opcją - oczywiście chciałam, żeby walentynkowe dodatki się tam znalazły ale bez przesady. Strasznie spodobało mi się planowanie pozy u Farby. Taka beztroska i energiczna. Najwięcej problemów miałam przy fryzurze Pućka (qnq mam nadzieję, że oddałam ją dobrze). Przechodząc do sedna.

Droga Midorinichirin życzę ci udanych walentynek, abyś spędziła je w super miłej atmosferze z ludźmi dla których jesteś ważna i którzy są ważni dla siebie.

Secret Valentine for
Chara:
Farba & Puciek by